Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego nie będzie interweniować w sprawie dziesięciokrotnej podwyżki opłat za powtarzanie przedmiotu na Uniwersytecie Wrocławskim. Uczelnia wyceniła repetowanie na ponad 1500 złotych. Studenci są oburzeni.
Ministerstwo niczego nie zrobi, bo uczelnia działa zgodnie z prawem. Nie ma przepisu zakazującego pobierania opłat za powtarzanie przedmiotu, czy też podnoszenia stawek.
Uniwersytet Wrocławski musi się ze studentami po prostu dogadać, bo minister edukacji nie ma jak interweniować.
Znowelizowana w tym roku ustawa o szkolnictwie wyższym dokładnie precyzuje, czego uczelniom nie wolno. Prawo gwarantuje studentom między innymi bezpłatną rejestrację na kolejny semestr, ocenę pracy dyplomowej, wydanie dziennika praktyk oraz darmowe egzaminy w tym poprawki.
Wrocławscy studenci protestują przeciwko wprowadzeniu przez rektora uczelni drastycznej podwyżki opłat za powtarzanie zajęć. Na niektórych kierunkach powtórki będą kosztowały ponad 1000 złotych. Tak na przykład jest wyceniona powtórka historii państwa i prawa. Za powtarzanie tego przedmiotu student będzie musiał zapłacić 1560 złotych, dotychczas to było 155.
Studenci są zdania, że tak wysokie opłaty przeczą zasadzie bezpłatnych studiów. Takie stawki za godzinę powtórki wykładu czy ćwiczeń są bardzo łatwa maszynka do robienia olbrzymich pieniędzy. Wiadomo, że każdy student powinien się uczyć, ale każdemu się może powinąć noga i nie będzie go stać na to by skończyć studia - mówią protestujący studenci.
Najwięcej zapłacą studenci z wydziału biologii. Tam godzina powtórkowych zajęć kosztować będzie aż 19 zł. Najmniej ucierpi budżet studiujących na wydziale fizyki i astronomii oraz biotechnologii. Tam godzinna stawka wynosi 5 zł. Tutaj znajdziesz dokładny cennik powtórek.
Władze Uniwersytetu Wrocławskiego tłumaczą, że podwyżki są konsekwencją szczegółowych ekspertyz. Polegały one na wyliczeniu rzeczywistych kosztów, jakie ponoszone są na każdego studenta. Inne wrocławskie uczelnie nie zamierzają podnosić opłat za powtórki, choć na niektórych z nich powtarzanie przedmiotu też sporo kosztuje.
Za powtarzanie kursu "praca dyplomowa magisterska" na studiach II stopnia i jednolitych studiach magisterskich rozumianego, jako dzieło student naszej uczelni musi zapłacić 900 złotych - wylicza Andrzej Charytoniuk z biura prasowego Politechniki Wrocławskiej. Na największej we Wrocławiu uczelni technicznej są też "tańsze" przedmioty. Repetowanie analiza matematycznej kosztuje 105 złotych.
(jad)