Od 1 września będzie obowiązek szkolny dla dzieci z Ukrainy, połączony z pobieraniem zasiłku 800 plus - zapowiedziała wiceministra edukacji Joanna Mucha. Z przekazanych przez nią szacunkowych danych wynika, że do polskich szkół nie posłano prawdopodobnie ok. 75 tys. ukraińskich dzieci.

REKLAMA

Wiceministra edukacji Joanna Mucha poinformowała, że od 24 lutego 2022 roku, w ciągu pierwszych trzech miesięcy wojny w Ukrainie, do Polski przybyły 3 mln uchodźców z Ukrainy, z czego 43 proc. to były dzieci do 17. roku życia.

Nie wiemy dokładnie, ile spośród nich zostało w Polsce, ale wiemy, że w polskich szkołach spośród grupy uchodźców, którzy przybyli do nas po napaści Rosji na Ukrainę, nadal uczy się 145 tys. ukraińskich dzieci i 34 tys. w polskich przedszkolach - podała.

Wiceministra powiedziała, że liczba dzieci, które nie zostały wysłane do polskiej szkoły, była szacowana na 150 tys. Z naszych szacunków wynika, że jest ona mniejsza (...) prawdopodobnie o połowę mniejsza - dodała. Wyjaśniła, że szacunki przeprowadzono m.in. na podstawie danych z bazy PESEL ukraińskiego i z bazy osób pobierających świadczenie 800 plus.

Zaprosimy te dzieci do polskiej szkoły. Od 1 września będzie je obowiązywał obowiązek szkolny, będą chodziły do polskich szkół. Co więcej, obowiązek szkolny będzie połączony z pobieraniem zasiłku 800 plus - powiedziała Mucha. Powiązanie wypłacania 800 plus z realizacją obowiązku szkolnego wprowadzone zostało nowelizacją ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy.

Mucha przekazała, że z obowiązku szkolnego będą wyłączeni ci uczniowie, którzy jesienią poszliby do klasy maturalnej. Uznaliśmy, że (...) nie mają szansy, by nauczyć się całej polskiej kultury, całej polskiej literatury i historii w ciągu jednego roku - wyjaśniła. Zapewniła, że MEN będzie pomagać stronie ukraińskiej w przeprowadzeniu matur dla nich.

Zaznaczyła, że kilkadziesiąt tysięcy dzieci i nastolatków ukraińskich, którzy mieszkają w Polsce, a nie chodzą do polskiej szkoły, uczy się w ukraińskim systemie edukacji on-line już od czterech lat, gdyż przed wybuchem wojny dwa lata uczyło się tak z powodu pandemii Covid-19. Nikt nie miał kontroli nad systemem on-line. Nikt nie wie, w jakich warunkach dorastały te dzieci. Nikt nie jest w stanie stwierdzić, na jakim poziomie edukacyjnym się dzisiaj znajdują. Nie mamy żadnej wiedzy, w jakim stopniu posługują się one językiem polskim - wskazała Mucha.

Poinformowała, że cały proces wprowadzenia obowiązku szkolnego dla dzieci z Ukrainy został uzgodniony ze stroną ukraińską. Podała, że również sama Ukraina od 1 września wraca do nauczania stacjonarnego.

My nie chcemy polonizować dzieci ukraińskich - podkreśliła Mucha.

Poinformowała, że dzieci ukraińskie, które pójdą we wrześniu do polskich szkół, będą miały zaoferowane dodatkowe cztery godziny nauki języka polskiego poza zajęciami szkolnymi. Dotychczas było to sześć godzin, ale liczba ich będzie zmniejszona na wniosek osób prowadzących te zajęcia, które wskazywały na przeciążenie dzieci nauką. Jednocześnie prawo do dodatkowych zajęć zostanie wydłużone z 24 miesięcy do 36 miesięcy.

Podała, że te dzieci, które w tym roku trafią do VIII klasy szkoły podstawowej, nie będą musiały zdawać na egzaminie ósmoklasisty egzaminu z języka polskiego.