Puszka z datkami na rehabilitację ciężko chorego dziecka zniknęła ze sklepu przy ul. Santockiej w Szczecinie. Moment kradzieży uwieczniła kamera monitoringu, a rodzina małego Bruna, który urodził się ze zdeformowanymi nogami, prosi o pomoc w odnalezieniu złodzieja i pieniędzy.
Do kradzieży doszło w środę 8 grudnia po godz. 19:00. Puszka stała przy kasie sklepu przy ulicy Santockiej. Na nagraniu z monitoringu widać, jak pojemnik do plecaka wkłada robiący tam zakupy mężczyzna. Nosił on czarną kominiarkę, ale sporą część twarzy było widać, dlatego rodzina ciężko chorego dziecka nie traci nadziei na odnalezienie skarbonki. Szacują, że w środku mógł być nawet ponad tysiąc złotych.
Policja, nie czekając na formalne zawiadomienie, już zabezpieczyła monitoring ze sklepu. Dzisiaj przesłuchana ma zostać mama chorego dziecka.
Nagranie możecie zobaczyć na stronie zbiórki.
Postępowanie prowadzi komisariat Szczecin Pogodno.
Mały Bruno przeszedł w sumie 7 operacji ratujących jego nóżki.
Zabiegi były wykonywane w Stanach Zjednoczonych, gdzie chłopiec z opiekunami spędził ponad pół roku, w Polsce groziła mu amputacja. By jej uniknąć, rodzina zebrała ponad 1,2 mln złotych, teraz zbiera na kosztowną rehabilitację dziecka.