Dziś mają zapaść decyzje personalne w Służbie Więziennej w związku z ucieczką 3 recydywistów z zakładu karnego w Grudziądzu - mówi reporterowi RMF FM szef resortu sprawiedliwości. Borys Budka otrzymał wstępny raport dotyczący okoliczności tej ucieczki.

REKLAMA

To, kogo te decyzje mają dotyczyć - jak zaznaczył minister Borys Budka - będzie zależało już od szefa Służby Więziennej, bo to jego ludzie prowadzą w Grudziądzu wewnętrzne postępowanie.

Może jednak chodzić o kroki dyscyplinarne wobec osób odpowiedzialnych za nadzór nad więźniami, którzy zbiegli. Możliwe niedopełnienie przez nich obowiązków jest opisane we wstępnym raporcie, który trafił na biurko ministra.

Wynika, że osadzeni mieli dostęp do przedmiotów, których nie powinni mieć w celach i to umożliwiło im ucieczkę - powiedział nam minister Budka.

Jak usłyszał nasz dziennikarz w dyrekcji Służby Więziennej, pierwszych decyzji należy się spodziewać w ciągu kilku godzin.

Osobno wyjaśniana jest natomiast sprawa samej ucieczki. Śledczy przesłuchali już m.in. krewnych zbiegów, dyrektor więzienia i jednego ze strażników. Milczą natomiast, jeśli chodzi o szczegóły tych rozmów. O tym, jak dokładnie recydywistom udało się uciec, również mówić nie będą, by - jak usłyszał nasz dziennikarz - nie podpowiadać innym przestępcom.

Reporterowi RMF FM Kubie Kałudze udało się ustalić, że od momentu, kiedy uciekinierzy byli widziani na terenie więzienia po raz ostatni, do momentu odkrycia ich ucieczki minęło mniej niż godzina. Zbiegowie byli widziani podczas wieczornego sprawdzania obecności w sobotę około godziny 20. Poszukiwania rozpoczęły się chwilę przed godziną 21. Obecnie weryfikowana jest również dokładna droga ucieczki trójki recydywistów.

Już w sobotę zdjęcia i dane personalne uciekinierów zostały natomiast wysłane do jednostek policji w całym kraju i Straży Granicznej.

Poszukiwani to: 40-letni Bartosz Śmiśniewicz z Bydgoszczy (173 cm wzrostu, oczy piwne, włosy ciemne), 39-letni Robert Böttcher z Grudziądza (174 cm wzrostu, oczy niebieskie, włosy ciemnoblond) i 23-letni Marcin Piechocki z Grudziądza (165 cm wzrostu, oczy piwne, włosy ciemnoblond). To recydywiści, byli skazani za rozboje i oszustwa. Jeden z nich miał zakończyć odsiadkę w 2017 roku, pozostali - w 2025.

(j.)