Kto wpadł w pułapkę? Komu zależy na czasie, a komu jego upływ jest na rękę? W Faktach RMF podsumowujemy "PO-PiSowe" wydarzenia ostatnich pięciu dni i przewidujemy, co się może stać w najbliższym czasie.
To, co z pozoru wygląda dzisiaj na leczenie obolałości po przykrym tygodniu, ze strony PO jest prowadzeniem z PiS-em wyjątkowo zimnej wojny nerwów. Platforma ignoruje starania Marcinkiewicza i wciąż powtarza refren o koalicji PiS-u z Samoobroną – tym samym wciąż podbija stawkę. PiS jest jednak sam sobie winien, ponieważ wpędził się w pułapkę, obsadzając wszystkie najważniejsze stanowiska.
Prawo i Sprawiedliwość może albo utworzyć rząd, co jest obecnie możliwe tylko ze wsparciem Samoobrony, albo nie zdoła go w ogóle powołać. Jedynym sposobem na uniknięcie obu tych kompromitacji jest dojście do porozumienia z Platformą Obywatelską, a jedynym sposobem na nakłonienie PO do powrotu do rozmów może się okazać nawet oddanie teki premiera. Platforma skrzętnie unika rozmów, bo wie, że do poniedziałku czas gra na jej korzyść.
Posłuchaj relacji Tomasza Skorego:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio