Jak wakacje to aktywnie - myśli 84 proc. Polaków, którzy wybierają się na urlop za granicę. W badaniu przeprowadzonym dla Towarzystwa Ubezpieczeń Europa widać, że lubimy spędzać czas czynnie. Niemal co druga osoba uprawiała sporty motorowodne, była w aquaparku, czy uczestniczyła w wycieczkach fakultatywnych. 49 proc. turystów nie wie, czy posiadane ubezpieczenie zabezpiecza ich w czasie tych aktywności. Dlaczego? Bo właśnie taki odsetek czyta pobieżnie lub wcale Ogólne Warunki Ubezpieczenia.
Z najnowszego badania "Aktywności Polaków na urlopach" przeprowadzonego przez instytut IMAS wynika, że urlop za granicą spędza co trzeci pytany (39 proc.). Chętnie wybierane są kraje południowe, w których możemy spodziewać się słonecznej pogody. Najpopularniejszymi kierunkami są państwa Unii Europejskiej, takie jak Włochy, Grecja, Hiszpania, Chorwacja, Francja, ale też Niemcy.
Około 2/3 wyjeżdżających przynajmniej od czasu do czasu organizuje urlop samodzielnie, pozostałe osoby jeżdżą tylko z biurem podróży. W przypadku zdecydowanej większości wakacje za granicą trwają maksymalnie 2 tygodnie. Dotyczy to 9 na 10 przebadanych osób.
Jak pokazują wyniki naszego badania, podejmowanie ryzykownych aktywności nie sprzyja jednoznacznie ubezpieczaniu się. Na ubezpieczenie decyduje się jedynie 40 proc. Polaków, z czego 16 proc. ma je zawsze. Ponadto zaledwie co trzeciej osobie proponowano polisę przy zakupie takich aktywności. Tymczasem w posiadaniu ochrony chodzi o prewencję: mam ubezpieczenie, więc czuję się pewnie - mówi Marat Nevretdinov, z TU Europa.
Do najczęstszych form spędzania wolnego czasu należą wycieczki fakultatywne, na które decyduje się 44 proc. badanych. Wydarzenia związane z rozrywką takie jak koncerty, czy festiwale wybiera 44 proc. pytanych. Badani decydują się także, choć w mniejszym stopniu, na udział w safari, wspinaczkę w parkach linowych, czy nurkowanie.
materiały prasowe
(ug)