PSL popiera propozycje PO w sprawie wprowadzenia podatku liniowego - zapewnił Donald Tusk na konferencji po posiedzeniu Rady Ministrów. Premier zapowiadał w ubiegłym tygodniu, że wprowadzenie przez rząd podatku liniowego jest możliwe od 2011 roku. Nie nazwa jest istotna, ale to co się za nią kryje - precyzuje szef ludowców, wicepremier Waldemar Pawlak.
Ważne jest nie tyle samo nazwanie co charakter tego podatku. Jeżeli tam jest kwota wolna na odpowiednio wysokim poziomie, jeżeli jest ulga rodzinna, to czy to nazwiemy liniowy, pierwiastkowy czy jakiś jeszcze inny, to ten podatek spełnia charakter prospołeczny. Wtedy można na ten temat dyskutować - tłumaczy Pawlak.
Ustawa w sprawie podatku liniowego ma trafić pod obrady Sejmu po wyborach prezydenckich w 2010 r., w ostatnim roku kadencji obecnego parlamentu. Donald Tusk zastanawia się teraz, jak do podatku przekonać lewicę, PiS i prezydenta.
Platforma Obywatelska jeszcze przez wyborami w 2007 roku zapowiadała wprowadzenie jednej stawki podatku PIT. Partia ta opowiadała się wówczas za stawką 15-procentową. Wcześniej przedstawiciele PSL byli przeciwni pomysłowi wprowadzenia podatku liniowego. Przed wyborami mówili, że najpierw należy naprawić finanse publiczne.