Premier Tusk jeszcze dziś spotka się z ministrami finansów Jackiem Rostowskim i gospodarki Waldemarem Pawlakiem w sprawie stawek akcyzy na paliwo. Za obniżeniem stawki opowiada się Waldemar Pawlak, przeciw się Jacek Rostowski. Szansa, że kierowcy doczekają się tańszego paliwa, jest jednak nikła.
Premier Tusk też raczej nie jest zwolennikiem obniżenia akcyzy na paliwo. Chce wyliczeń, ile budżet państwa straciłby na obniżce tego podatku i czy to na pewno wpłynie to na cenę detaliczną na stacji, bo szef rządu podejrzawa, że ten hojny gest państwa skonsumują i tak koncerny paliwowe i hurtownicy. Kierowca będzie płacił, tyle ile płaci, a w budżecie znajdzie się dużo, dużo mniej i zarobi tylko firma, to nie wchodzi w rachubę - tłumaczy.
Tusk zapowiedział jednak, że będzie rozmawiał z prezesami koncernów paliwowych, by obniżyli swoje marże. Próbowało tego jednak już wielu premierów, ostatni Marcinkiewicz, zawsze bez skutku.