Premier Donald Tusk poinformował w środę, że na najbliższym posiedzeniu Rada Ministrów przyjmie projekt ustawy o tzw. babciowym. Według szefa rządu na 99 proc. pierwsze świadczenia trafią do odbiorców tuż po wakacjach.
Podczas spotkania przedwyborczego Koalicji Obywatelskiej w Krakowie premier odniósł się do jednej z propozycji programowych KO - przedstawionych przed wyborami parlamentarnymi w październiku 2022 r. - tzw. babciowego, czyli miesięcznego świadczenia w wysokości 1500 zł na opiekę nad dzieckiem.
Właśnie zakończyliśmy pracę nad "babciowym". Za kilka dni, na najbliższym posiedzeniu rządu przyjmiemy ten projekt - zapowiedział Tusk.
Według premiera rozpatrywanie i wejście w życie ustawy może zająć trochę czasu, ale - jak powiedział - na 99 proc. pierwsze "babciowe" zostanie wypłacone jeszcze w tym roku, tuż po wakacjach.
Szef rządu wyjaśnił, że program został nazwany "Aktywny Rodzic". Celem jest ułatwienie matkom powrotu do pracy po urlopie macierzyńskim - w takiej sytuacji rodzina otrzyma miesięcznie 1500 zł, które pozwoli np. opłacić żłobek albo zatrudnić kogoś do opieki nad dzieckiem, w tym także osobę bliską, na przykład babcię.
Tusk zaznaczył, że jeżeli matka dziecka będzie chciała podpisać z osobą zatrudnianą do opieki umowę, to państwo "opłaci składki za tę umowę wartą 1500 zł". Jak dodał, nie ma w planach rezygnacji z obecnego świadczenia wysokości 500 zł, które przysługuje rodzicom na drugie dziecko do 35. miesiąca życia.
Wręcz przeciwnie - rozszerzymy także tę pomoc finansową na pierwsze dziecko - zadeklarował premier. Jeszcze w tym roku każde bez wyjątku polskie małe dziecko, które skończyło roczek, ma dwa latka czy niecałe 3 latka, otrzyma w mniejszej lub większej formie pomoc finansową państwa - oświadczył Tusk.
"Babciowe" było jedną z obietnic premiera zawartych w grudniowym expose i jedną z zapowiedzi KO przed wyborami parlamentarnymi. Jak mówił wtedy Tusk, ma to być comiesięczne świadczenie wypłacane na każde dziecko do trzeciego roku życia pod warunkiem, że matka po urlopie macierzyńskim wróci do pracy.
Świadczenie ma być przeznaczone na opiekę nad dzieckiem, np. w żłobku lub przekazywane babci, jeśli ta się zgodzi podjąć opieki nad maluchem. Tusk wskazywał wtedy, że "babciowe" byłoby wypłacane do czasu, gdy dziecko będzie mogło pójść do przedszkola, czyli do osiągnięcia przez nie trzech lat.