Nawet jeśli ustawa o komercjalizacji ZOZ-ów upadnie, nie zrezygnujemy z reformy służby zdrowia - zapowiedział w Szanghaju premier Donald Tusk. Prezydent chce zawetować przegłosowany wczoraj pakiet ustaw zdrowotnych PO. Jednak Platforma chce przeforsować swoje pomysły.

REKLAMA

Rząd chce przekonywać samorządy, by same przekształcały szpitale w spółki prawa handlowego. Kto zrealizuje plan rządu, będzie mógł liczyć na pomoc finansową. To taka metoda kija i marchewki. Samorządy, które zostawią szpitale w obecnym kształcie, zostaną z ich problemami finansowymi, a te, które przekształcą placówki medyczne, dostaną pieniądze na ich oddłużenie.

Takie możliwości, wynikające z ustawy o finansach publicznych, istnieją dzisiaj i z nich można skorzystać. Te pieniądze są zapisane w budżecie. To kwota 2,7 mld zł. Tak naprawdę pieniądze są zagwarantowane. Chodzi o to, by znaleźć mechanizm, który pozwoli na uruchomienie tych środków - stwierdził szef klubu parlamentarnego PO Zbigniew Chlebowski.

Z informacji reportera RMF FM wynika, że minister zdrowia Ewa Kopacz i minister finansów Jacek Rostowski nie czekają na weto prezydenta i już teraz szukają mechanizmu, który pozwoli na rozdzielanie bez ustaw pieniędzy między samorządami.

Sejm uchwalił we wtorek pakiet sześciu ustaw zdrowotnych autorstwa PO. Zakładają one m.in. obligatoryjne przekształcenie zakładów opieki zdrowotnej w spółki kapitałowe, przekazanie całości ich kapitału samorządom oraz utworzenie urzędu Rzecznika Praw Pacjenta.