Mając w pamięci, co znaczą grudnie w naszej historii, apeluję do tych, którzy realnie sprawują władzę w naszym kraju o respekt wobec ludzi, zasad i wartości - powiedział szef Rady Europejskiej Donald Tusk. Dziękował tym, którzy "gotowi są trwać przy europejskich standardach demokracji".

REKLAMA

Tusk wziął udział w ceremonii zamknięcia Europejskiej Stolicy Kultury we Wrocławiu. Jak mówił, przygotował sobie z tej okazji wystąpienie na temat kultury. Nie po raz pierwszy historia płata mi figla i muszę zmienić wystąpienie z oczywistych względów - stwierdził b. premier.

Kto dziś podważa europejski model demokracji, gwałcąc konstytucję i dobre obyczaje, naraża nas wszystkich na strategiczne ryzyka. Odrzucając ducha wolności i wspólnoty pisze kolejny akt dramatu polskiego osamotnienia. My tę sztukę znamy z historii aż za dobrze - powiedział Tusk. Po wczorajszych wydarzeniach w Sejmie i na ulicach Warszawy mając też w osobistej pamięci, co znaczą grudnie w naszej historii, apeluję do tych, którzy realnie sprawują władzę w naszym kraju o respekt wobec ludzi, wobec zasad i wartości konstytucyjnych, ustalonych procedur i dobrych obyczajów - zaznaczył.

Przewodniczący Rady Europejskiej podkreślił, że fenomen Europy to unikatowy model wolnościowej demokracji. W tej demokracji obywatele, prawa i dobre obyczaje wyznaczają granice władzy, a nie na odwrót. Jak wiemy z własnego doświadczenia demokracja bez poszanowania dla kultury, zwyczajów i konwencji wyrodnieje szybko w swoje przeciwieństwo - tłumaczył. Dodał, że demokracja, w której ludzie pozbawieni się dostępu do informacji lub narzuca im się jeden model życia "staje się równie nieznośna jak dyktatura".


Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Tusk podkreślił również, że dziś wolność i demokratyczna tradycja europejska jest podważana. Czasem wręcz atakowana z różnych powodów (...) dlatego wymaga właśnie w tej krytycznej chwili naszej szczególnej ochrony - mówił. Apelował, aby mieć świadomość, że pytanie o to czy europejski model wolność przetrwa nie jest pytanie retorycznym. To jest pytanie o naszą przyszłość i nasze bezpieczeństwo - podkreślił.

Tusk powiedział, że jako szef Rady Europejskiej czuje się szczególnie zobowiązany, aby wspierać Polskę w Europie, ale też Europę w Polsce. Jestem głęboko przekonany, że dziś rozmowa o europejskiej kulturze i naszym, polskim w niej zakorzenieniem ma szczególny sens, bo tak naprawdę jest to rozmowa o naszym zbiorowym być albo nie być we współczesnym świecie - przyznał.

(mn)