Jeszcze dziś powinniśmy wiedzieć, z jakim "kolegą z parlamentu" była posłanka Beata Sawicka rozmawiała w podsłuchanych przez CBA rozmowach. Jeśli był to poseł Platformy Obywatelskiej, sami ujawnimy jego nazwisko - deklaruje Donald Tusk.
Poprosimy o publiczne wyjaśnienia. Czy uczestniczył w jakiejkolwiek brzydkiej sprawie, czy nie. Jeśli tak, w ciągu godziny nie będzie go w Platformie. Zmuszę go do tego, żeby nie kandydował - obiecuje Tusk.
Wojciech Picheta, parlamentarzysta z Częstochowy nie wyklucza, że to jego rozmowę z Sawicką zarejestrowało CBA: Będąc lekarzem, jestem nastawiony, że słucham. Być może znalazła sobie we mnie wolnego słuchacza, albo coś mi sugerowała. Nie potrafię sobie tego w tej chwili przypomnieć. Picheta zaznacza, że ani prokuratura ani CBA nie kontaktowały się z nim w sprawie jego rozmów z Sawicką.
Dziś Centralne Biuro Antykorupcyjne ujawniło nagrania dowodzące korupcyjnej działalności posłanki. Zatrzymano ją dwa tygodnie temu - zaraz potem Platforma Obywatelska wyrzuciła ją z partii. Szef CBA Mariusz Kamiński zapewnia, że nie uczestniczy w kampanii wyborczej. Politycy PO mówią, że to brudna kampania.