Tak wielu skarg na to jak wyglądały tegoroczne wakacje nie było od dawna – mówią prawnicy, do których zgłaszają się klienci biur podróży. Ostatnio tyle narzekań było w szczycie pandemii, w tym roku tłem są głównie szalejące w Grecji czy Chorwacji pożary. Turyści skarżą się też na niespełnienie ich oczekiwań przez hotele, ale także na odwołane loty i opóźnione kursy pociągów.

REKLAMA

Turyści narzekają w tym roku na opóźnione loty i pociągi i... brzydką pogodę. Nie brakuje także skarg na komplikacje wakacyjne wynikające z pożarów w Grecji, Hiszpanii czy w Chorwacji. Przedsiębiorcy skarzą się za to na to, że klienci odwoływali rezerwacje w ostatniej chwili oczekując zwrotu zaliczek czy na przerywane urlopy i również oczekiwania zwrotu pieniędzy. Tutaj argumentem bywała nawet... nieudana pogoda.

Od 2020 roku nie mieliśmy tak wielu pytań od sektora turystycznego i klientów turystycznych, jak teraz. Oczywiście nie każde pytanie kończy się rozprawą sądową, ale nie mamy wątpliwości, że czasem prawa konsumentów były naruszane - przyznaje mecenas Marek Jarosiewicz, adwokat z kancelarii Wódkiewicz & Sosnowski.

Prawnicy przyznają, że tradycją jest, że w każde wakacje zdarza się kilka skarg i konsultacji prawnych dotyczących nieudanego wypoczynku wakacyjnego. W tym roku jednak, takich sytuacji jest najwięcej od 2020 roku, kiedy szalała pandemia i wiele wyjazdów nie odbyło się lub było przekładanych.

Najwięcej problemów było w tym roku z pożarami, które w lipcu i sierpniu nawiedziły Grecję, Hiszpanię i Chorwację. Wiele wyjazdów było przekładanych, ale zdarzały się także ewakuacje czy sytuacje, gdzie turyści z Polski wiele godzin bez żadnych informacji koczowali na lotniskach.

Wszystko zależy, czy obie strony umowy były świadome potencjalnego zagrożenia. Jeżeli turyści polecieli do Grecji i tam na miejscu wybuchły pożary, to jest to zdarzenie, na które nikt nie miał wpływu. Jeżeli jednak tour operator był świadomy zagrożenia, nie poinformował o tym swojego klienta lub przekazywał mu błędne informacje, a wyjazd ostatecznie okazał się porażką, a nawet stwarzał zagrożenie, to przestrzeń do roszczeń jest otwarta - mówi mecenas Marek Jarosiewicz, adwokat z kancelarii Wódkiewicz & Sosnowski.

O jakie zadośćuczynienia może starać się poszkodowany podczas wyjazdu?

Najczęściej jest to zwrot kosztów wyjazdu, ale i zdarzają się sytuacje, gdy klienci oczekują odszkodowania za poniesione straty psychiczne, gdy na przykład musieli być ewakuowani w środku nocy z hoteli zagrożonych pożarem - mówi mecenas Jarosiewicz.

Nie tylko klęski żywiołowe były jednak powodem skarg od turystów. Jak mówi mecenas Marek Jarosiewicz każdego roku pojawia się wiele podobnych do siebie tematów. Odwołane loty, opóźnione pociągi, przekładane wyjazdy, które muszą być odwoływane, bo nowe terminy nie pokrywają się z urlopem osoby, która rezerwowała wyjazd. Poza tym jak zawsze pojawiają się skargi na jakość usług hotelarskich i gastronomicznych. Bardzo rzadko jednak takie sprawy kończą się przed sądem. Załatwiamy je raczej polubownie - mówi mecenas Jarosiewicz.

W tym roku wielu turystów odwoływało swoje przyjazdy.

Naszymi klientami są także przedsiębiorcy, od których oczekiwano np. zwrotów zaliczek, bo turysta stwierdzał, że nie przyjedzie nad morze skoro pada deszcz i jeszcze przez kilka dni jego urlopu ma padać - mówi mecenas Jarosiewicz.