Mazowiecki urząd marszałkowski potwierdza, że ma sygnały o problemach turystów biura podróży Neckermann Polska w Tunezji, Turcji i na Majorce. Biuro podróży Neckermann Polska złożyło oświadczenie o niewypłacalności, a w najbliższych dniach zarząd spółki ma złożyć do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości.
Obecnie za granicą przebywa 3600 turystów Neckermann Polska, głównie w basenie Morza Śródziemnego.
Turyści są wyrzucani z hoteli lub zatrzymywani w areszcie hotelowym, - nie mogą wychodzić z na zewnątrz. Najgorsza sytuacja jest w Tunezji, Turcji i na Majorce - mówiła na konferencji prasowej Izabela Stelmańska z Urzędu Marszałkowskiego woj. mazowieckiego.
Wiem, że wieczorem w Egipcie były jeszcze regulowane płatności przez Neckermann Polska, żeby turyści mogli spokojnie przenocować. Na bieżąco na pewno będą do nas spływały informacje zarówno od hotelarzy, jak i turystów przebywających poza granicami - dodała.
Z redakcją RMF FM skontaktował się pan Krystian, który z żoną od poniedziałku jest w Atenach w podróży poślubnej. Mówił nam, że od początku nikt się nimi nie zajął. Przylecieliśmy w poniedziałek ok. 14:00. Nikt na lotnisku na nas nie czekał, nie było transferu do hotelu. Zadzwoniliśmy do hotelu, tam na m powiedziano, że nasza rezerwacja została odwołana - relacjonował w rozmowie z naszym dziennikarzem Krzysztofem Berendą.
Pan Krystian z żoną musieli sami sobie znaleźć i opłacić nowy hotel. Próbowali dzwonić do Neckermanna. Telefony głuche. Do tej pory nikt z biura podróży z nim się nie skontaktował - stwierdził. Teraz próbuje skontaktować się z mazowieckim Urzędem Marszałkowskim, który ma mu zwrócić pieniądze za hotel i zapewnić przelot do Polski.
Na zimę Neckermann Polska sprzedał już 14 tysięcy wycieczek. Te wyjazdy - według Stelmańskiej - "na pewno się nie odbędą". Poszkodowani turyści mogą zgłaszać się do urzędu marszałkowskiego po pieniądze.
Od lipca prawo polskie się zmieniło, zostaliśmy dostosowani do dyrektywy unijnej. Zmiana polega na tym, że środki z gwarancji ubezpieczeniowej mogą być przeznaczone w pierwszej kolejności na powrót turystów do kraju, na utrzymanie turystów na miejscu, opłacenie i dokończenie ich pobytu, jak również te środki, które nie zostaną wykorzystane, pokrywane są z gwarancji. Do tego akurat, jeżeli mówimy o Neckermannie będą dwie gwarancje uruchamiane, dlatego, że ci, którzy podpisywali umowy w 2018 roku, chronieni są gwarancją, która obowiązywała w 2018, osoby które podpisywały umowy w 2019, tam jest nowa gwarancja wystawiona, która obowiązywała od 1 stycznia 2019 - poinformowała.
Pierwsza gwarancja jest wystawiona na 30 mln zł, druga na 25 mln zł. Do tego, jeżeli będzie brakowało środków na tych gwarancjach ubezpieczeniowych, mamy turystyczny fundusz gwarancyjny jako drugi filar zabezpieczenia i zostanie on wtedy uruchomiony, jeśli zabraknie środków na gwarancjach ubezpieczeniowych - oświadczyła Izabela Stelmańska z Urzędu Marszałkowskiego woj. mazowieckiego.
Jeżeli były przypadki, że turyści byli zmuszeni do zapłacenia samodzielnie za pobyt tam w hotelu, to oczywiście powinni posiadać za to fakturę, rachunek, jakieś potwierdzenie wpłacenia tych środków, będą mogli się ubiegać o zwrot z gwarancji ubezpieczeniowej tych środków, które wpłacili - podkreśliła.