Jest śledztwo w sprawie śmierci trzylatka na pokładzie samolotu z Chicago do Warszawy. Jak dowiedział się reporter RMF FM Grzegorz Kwolek, prokurator już przesłuchał pierwszych świadków i zlecił sekcję zwłok trzyletniego Patricka Z.
Przesłuchana została już matka chłopca i pasażerowie, którzy uczestniczyli w jego reanimacji. Jeden z nich był lekarzem. To on prowadził akcję ratunkową.
Śledczy zabezpieczyli też dokumentację medyczną dziecka, którą miała przy sobie jego matka. Wiadomo, że Patrick chorował. Prokurator sprawdził też zawartość bagażu chłopca i jego opiekunki.
Dalsze decyzje w sprawie toku śledztwa zapadną po przeprowadzeniu sekcji zwłok.
Do tragedii doszło w sobotę. Dziecko zmarło w trakcie lotu, na kilka godzin przed lądowaniem na Okęciu. Już w Warszawie załoga poinformowała o śmierci policję.
(mpw)