Nowa władza wraca do menadżerów odsuniętych przez poprzedni rząd. Jak dowiedział się RMF FM, Platforma Obywatelska sięgnie do osób, które zostały wyrzucone przez PiS z zarządów spółek Skarbu Państwa w Trójmieście.

REKLAMA

W mateczniku PO do obsadzenia są stanowiska prezesów w stoczniach gdańskiej i gdyńskiej, a także w spółce Energa. Na razie we władzach tych firm zasiadają ludzie związani z Prawem i Sprawiedliwością.

Przegląd we władzach spółek robi Tadeusz Aziewicz, przewodniczący komisji Skarbu Państwa. To on typuje nazwiska, rozmawia z kandydatami i wydaje opinie. Czasem miażdżące, jak ta dla prezesa Stoczni Gdynia: złe wyniki finansowe i niepotrzebne konfliktowanie się z Unią Europejską.

Aziewicz żadnych nazwisk podać nie chce. Wiadomo jednak, że zmiany nastąpią m.in. w koncernie energetycznym Energa. W przypadku Stoczni Gdańsk człowieka PiS-u prezesa Jaworskiego może uchronić prywatyzacja.

W Porcie Gdynia Platforma nie będzie miała dylematów moralnych – byłemu działaczowi PiS kończy się kadencja. Odbędzie się konkurs na stanowisko prezesa przedsiębiorstwa. Poseł Aziewicz zaznacza, że obecny prezes może w nim wystartować.