Zarzuty dotyczące molestowania seksualnego chłopców usłyszał 27-letni trener Akademii Młoda Gieksa. Miał dopuścić się przestępstw wobec swoich podopiecznych. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Będzinie. Wobec mężczyzny sąd już zastosował areszt tymczasowy na okres trzech miesięcy.
W tej chwili zarzuty prokuratury w Będzinie dotyczą molestowania dwóch chłopców, ale śledczy sprawdzają, czy takich przypadków nie było więcej. Nie ujawniają zbyt wielu szczegółów ze względu na dobro pokrzywdzonych.
Fundacja "Sportowe Katowice", która prowadzi akademię piłkarską Młoda Gieksa, wydała komunikat, w którym powiadomiła o zawieszeniu 27-latka w obowiązkach trenera. Poinformowano rodziców wszystkich zawodników, z którymi zawieszony pracownik miał kontakt.
"Fundacja "Sportowe Katowice" przywiązuje wielką wagę do prawidłowego i bezpiecznego rozwoju wszystkich swoich podopiecznych. Dlatego informacja dotycząca podejrzenia niedopuszczalnego zachowania jednego z pracowników sprawiła, że podjęte zostały natychmiastowe i zdecydowane działania. Fakt ten został niezwłocznie zgłoszony na policję. Decyzją zarządu Fundacji pracownik został od razu zawieszony w obowiązkach. Co najważniejsze, o podjętych działaniach pilnie poinformowano rodziców wszystkich zawodników, z którymi zawieszony pracownik miał kontakt. Fundacja zapewniła opiekę psychologiczną zarówno zawodnikom, jak i rodzicom potrzebującym tego typu pomocy" - czytamy w komunikacie na stronie akademii.
Z informacji, do których jako pierwsza dotarła katowicka "Gazeta Wyborcza" wynika, że śledztwo w tej sprawie trwa od niedzieli. To wtedy na komendę policji w Będzinie zgłosili się rodzice 13-letniego dziecka, które trenuje piłkę nożną w katowickiej akademii.
27-latek został zatrzymany w woj. lubelskim. To mieszkaniec tego województwa - powiedział Onetowi komisarz Paweł Łotocki, rzecznik prasowy policji w Będzinie.
Zatrzymany prowadził zajęcia z chłopcami z roczników 2006 i 2009.