Na S8 na warszawskim Bemowie zapaliła się ciężarówka, przewożąca drewno. Jej kierowca zginął w wypadku. Wcześniej uderzył w barierkę, a następnie w jadące obok bmw. Są też osoby poszkodowane.
Do zdarzenia doszło przed godziną 14:00 na S8 pomiędzy węzłem Lazurowa a węzłem Prymasa Tysiąclecia w Warszawie.
Strażacy przez kilka godzin dogaszali naczepę ciężarówki, a potem wyciągali z niej drewno. Całość zapaliła się po tym, jak ciężarówka uderzyła w bariery dźwiękochłonne, a zaraz po tym w jadące obok bmw.
To uderzenie było tak silne, że część elementów ciężarówki zostało przerzucone na drugą stronę trasy i tam uszkodziły jeszcze dwa inne samochody.
W wypadku zginął kierowca ciężarówki, ranne zostały 4 inne osoby.
Rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak poinformował, że ze wstępnych ustaleń wynika, iż w tirze jadącym S8 w kierunku Poznania pękła opona, przez co zjechał w lewo przygniatając samochód osobowy do bariery.
Z kolei aspirant sztabowy Łukasz Płaskociński z warszawskiej straży pożarnej powiedział, że najprawdopodobniej w wyniku przewrócenia się ciężarówki doszło do rozerwania zbiornika z paliwem, przez co tir stanął w płomieniach.
Przed godzina 23 GDDKiA poinformowała, że służby zakończyły czynności na miejscu wypadku. W godzinach porannych rozpocznie się naprawa barier drogowych oraz nawierzchni.