Tragedia na budowie w Szklarskiej Porębie na Dolnym Śląsku. Przewrócił się 35-metrowy dźwig. W kabinie maszyny był operator - niestety mężczyzny nie udało się uratować.

REKLAMA

Zgłoszenie o wypadku na budowie służby otrzymały przed godziną 12:00. 35-metrowy dźwig przewrócił się na ziemię, gdy operator pracował na wysokości dziewięciu metrów - podała stacja TVN24.

"Do zdarzenia doszło w trakcie prac budowlanych. Pierwsza na miejsce dojechała straż pożarna. To strażacy wydostali operatora dźwigu z kabiny i przekazali go pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego" - powiedział TVN24 Krzysztof Zakrzewski ze straży pożarnej w Jeleniej Górze.

Mężczyzna trafił do szpitala w ciężkim stanie. Jak relacjonuje reporter RMF FM, obrażenia były jednak zbyt rozległe i 51-latek zmarł w szpitalu.

Inne osoby - jak informują funkcjonariusze - nie ucierpiały w zdarzeniu.

Przyczyny wypadku będzie wyjaśniać policja i Państwowa Inspekcja Pracy.