W trakcie nocnych poszukiwań ratownicy TOPR odnaleźli w rejonie Morskiego Oka ciało młodego turysty, który najprawdopodobniej spadł z Żabiego Szczytu Niżniego. To już czwarta ofiara Tatr w przeciągu ostatnich dziewięciu dni.
Kiedy młody mężczyzna nie wrócił w środę z wyprawy w Tatry, zaniepokojona rodzina około godz. 21 zaalarmowała centralę ratowników TOPR w Zakopanem.
Jego samochód odnaleziono zaparkowany na Palenicy Białczańskiej, gdzie rozpoczyna się szlak do Morskiego Oka. W trakcie poszukiwań ustalono, że telefon mężczyzny loguje się w rejonie Tatr.
Jeszcze w nocy na poszukiwania w rejon Morskiego Oka wyruszyło kilka patroli ratowników TOPR z dwoma psami poszukiwawczymi. Jedna z grup ratowników około godz. 3 odnalazła najpierw plecak i kijki poszukiwanego, a następnie jego ciało pod skalnymi ścianami Żabiego Szczytu Niżniego.
Turysta przemieszczał się najprawdopodobniej w terenie wysokogórskim poza oznakowanymi szlakami. W piątek ciało mężczyzny zostało śmigłowcem przetransportowane do Zakopanego