W Toruniu ruszył proces ojca i syna, którzy w Grudziądzu mieli śmiertelnie pobić bezdomnego mężczyznę. Do zdarzenia doszło w czerwcu 2016 roku.
Mężczyźni mieli zaatakować Michała B. bez powodu - bili go rękoma w głowę, kopali po ciele, a następnie uderzali go pustakiem. Ofiara zmarła w wyniku obrażeń wielonarządowych, m.in. pęknięć wątroby i rozległych złamań twarzoczaszki.
22-letni syn przyznaje się częściowo do winy, ale twierdzi, że dopuścił się pobicia pod presją ojca. Ten miał nawet grozić mu śmiercią. 43-letni ojciec jednak nie przyznaje się do oskarżeń. Jednocześnie obciąża w swoich wyjaśnieniach syna, a także twierdzi, że powstrzymywał go przed dokonaniem przestępstwa.
Ojciec był już karany za pobicie, więc jako recydywiście grozi mu 15 lat więzienia, a 22-letniemu synowi - 10.
(mal)