Leczenie chorych na raka nowoczesną terapią protonową - coraz bliżej. Ministerstwo Zdrowia zdecydowało się na wpisanie naświetlań nowotworów zlokalizowanych poza narządem wzroku do koszyka świadczeń gwarantowanych. Jest już gotowy projekt rozporządzenia- dowiedział się reporter RMF FM Mariusz Piekarski.

REKLAMA

Terapią protonową będą mogli być leczeni m.in pacjenci z glejakiem, struniakiem i chrzęstniakomięsakiem podstawy czaszki oraz rakiem zatok nosowych.

NFZ ma zacząć płacić za terapię protonową od pierwszego czerwca. Ministerstwo zakłada, że wtedy zacznie obowiązywać nowy koszyk świadczeń z dopisaną już terapią protonową w kilku wskazaniach leczenia raka trudno dostępnych nowotworów okolic szyi i głowy.

Wciąż nie wiadomo jednak, ile NFZ zapłaci za terapię wiązką protonów, które nie uszkadzają przy naświetlaniach innych narządów.

Wycena Agencji Oceny Technologii Medycznych co prawda jest, ale bardzo nieprecyzyjna. To raczej opis wariantów w zależności od ponoszonych kosztów. Mowa jest więc o górnej granicy 140 tys. złotych, choć też o 20 tys. Jak ustalił nasz reporter, przed wydaniem ostatecznej taryfy resort zdrowia czeka jeszcze na urealnienie kosztów przez krakowski ośrodek.

(abs)