Ponad połowa mocy, jakie posiada Tauron, pracuje obecnie dla systemu elektroenergetycznego - przekazał rzecznik koncernu Łukasz Zimnoch. Związane jest to z dzisiejszym rekordem chwilowego zużycia energii elektrycznej. Tauron zapewnia, że ma wystarczające zapasy paliwa, by utrzymać dostawę energii.
Porankiem Tauron odnotował najwyższe zużycie w swojej sieci w ostatnich latach. Od 8 stycznia spółka zauważa również znaczący wzrost zużycia energii elektrycznej dla klientów indywidualnych.
Ponad połowa mocy produkowanej przez Tauron, pracuje obecnie dla systemu elektroenergetycznego.
W układzie dobowym zwiększona generacja z bloków konwencjonalnych odpowiada na zapotrzebowanie systemu w godzinach, w których nie może on liczyć na generację z fotowoltaiki. Pokrywamy poranne oraz wieczorne piki zapotrzebowania na energię elektryczną - wskazał rzecznik spółki.
Dodatkowo Tauron zapewnia, że są w stanie zaopatrywać system energetyczny nawet w przypadku bezwietrznej pogody. Ilość węgla na składowiskach, we wszystkich lokalizacjach, ma być wystarczająca, by bloki działały jeszcze przez co najmniej dwa miesiące przy obecnym, rekordowym obciążeniu.