Dwie osoby zginęły w pożarze mieszkania w Tarnowie. Strażacy opanowali już ogień. Nie trzeba było ewakuować lokatorów sąsiednich mieszkań. Przyczyną tragedii był prawdopodobnie niedopałek papierosa.
Dwaj mężczyźni zginęli w pożarze mieszkania, do którego doszło przed południem w Tarnowie. Gdy strażakom udało się wejść do zadymionego pomieszczenia, obaj już nie żyli - poinformował rzecznik małopolskiej straży pożarnej Andrzej Siekanka.
W sobotę, wczesnym przedpołudniem dostaliśmy zgłoszenie, że jest spore zadymienie na klatce schodowej w jednej z kamienic na ulicy Grottera, w centrum Tarnowa. Na miejscu okazało się, że spod drzwi jednego z mieszkań wydobywa się dym. Drzwi zostały wyważone. Pożar został szybko ugaszony, ale znaleziono zwłoki dwóch mężczyzn w wieku około 30, 40 lat - powiedział Siekanka.
Według rzecznika przyczyną zgonu było zatrucie dymem. Podczas pożaru i akcji ratowniczej nikt inny nie ucierpiał. Siekanka poinformował, że sąsiednie mieszkania w kamienicy poważnie nie ucierpiały. Strażacy przypuszczają, że jeden z mężczyzn zaprószył ogień.