Od dziś w polskich aptekach możemy kupić 5 rodzajów leków pochodzących z importu równoległego. Za niektóre preparaty zapłacimy nawet 25 procent mniej. Wkrótce pojawią się kolejne.
Oprócz taniej aspiryny kupimy bardzo popularny syrop na kaszel dla dzieci; chętnie stosowany środek antykoncepcyjny; lek na niewydolność żył i jedną ze szczepionek. Za tę ostatnią trzeba było zapłacić do tej pory 75 złotych; teraz jej cena spadnie o 15 złotych.
Na razie jest to 5 leków, ale jeszcze w tym roku będą trzy kolejne. W przyszłym roku, w pierwszym kwartale chcemy mieć 35 leków, a do końca 2006 roku - 100 leków - mówi Tomasz Dzidko, prezes firmy, która importuje tańsze leki.
Dzidko nie chciał jednak zdradzić, jakie dokładnie będą to preparaty. Przyczyna jest prosta – import równoległy to sfera bardzo delikatna, wymagająca niemal dyplomatycznych zabiegów, bo godząca w interesy farmaceutycznych gigantów.