Piątkowa "Gazeta Wyborcza" publikuje raport o tym, na co PO i PiS wydały 34 miliony złotych z budżetu. Pisze, że partie przeznaczyły subwencje na... drogie garnitury, sondaże, opłacenie rachunków w restauracjach i zlecenia dla zaprzyjaźnionych firm.
Sprawozdania finansowe dwóch największych partii pokazują, że składane tok temu obietnice uporządkowania wydatków nie zostały zrealizowane. "PiS nadal płaci za ochronę Jarosława Kaczyńskiego, tylko jeszcze więcej – 1,8 mln zł (w 2012 r. – 1,1 mln). A PO wciąż kupuje garnitury. Na odzież luksusowych marek wydała prawie 28 tys. złotych" - pisze "Wyborcza".
"W katalogu partyjnych wydatków ważną pozycją są sondaże. PO wydała na nie ponad 400 tys. zł, PiS tylko w TNS Polska zamówił badania na łączną kwotę 340 tys. zł." - podsumowuje dziennik.
- Grecja na prostej
- Uwaga na licznik!