Na Tajwanie trwają wybory prezydenckie. Wczoraj w zamachu został postrzelony jeden z kandydatów, urzędujący prezydent Chen Shui-bian. Rany okazały się niegroźne i prezydent opuścił szpital. Lekko ranna została też wiceprezydent Annette Lu.
Przedwyborcze sondaże dają Chen Shui-bianowi i przywódcy opozycyjnej Partii Nacjonalistycznej - Lien Chanowi niemal równe szanse. Według analityków właśnie rana prezydenta może mu zjednać sympatię niezdecydowanych wyborców i zapewnić wybór na kolejną kadencję.
Wybory na Tajwanie bacznie obserwuje wielki sąsiad wyspy Chiny, tym bardziej, że równocześnie z wyborami prezydenckimi odbywa się referendum. Tajwańczycy odpowiadają w nim na pytania dotyczące między innymi nawiązania negocjacji z Chinami i zwiększenia wydatków na zbrojenia, jeśli Pekin nie zlikwiduje wyrzutni rakiet wymierzonych w Tajwan.
06:35