Martwy gad znaleziony w lesie pod Rychnowem (Warmińsko-mazurskie) to krokodyl krótkopyski. Zwierzę nie zostało zabite - poinformowali naukowcy z uniwersytetu w Olsztynie, którzy na zlecenie policji przeprowadzili sekcję zwłok krokodyla.
Blisko półtorametrowej długości zwierzę, które początkowo uznano za aligatora, zostało przebadane przez naukowców na prośbę policji, która ustala co mogło być przyczyną śmierci krokodyla. Jak ustalono samica, pochodziła z Afryki. Nie wiadomo jak trafiła do Polski. Nie wiadomo również, dlaczego została porzucona w lesie na Mazurach, w pobliżu drogi krajowej Warszawa - Gdańsk. Krokodyla odnalazł w piątek mieszkaniec Rychnowa.
Krokodyle krótkopyskie są popularne w europejskich hodowlach, ale w Polsce jest niewiele egzemplarzy tego gatunku. Jedną, starą już, samicę mamy w naszym ogrodzie, a cztery młode sztuki zostało niedawno sprowadzone do Zamościa - powiedział Mariusz Lech, prowadzący herpetarium w warszawskim ogrodzie zoologicznym.