Pałac Izraela Poznańskiego, nazywany Łódzkim Luwrem, był otoczony fosą, a jego ogrodzenie przebiegało w zupełnie innym miejscu. W czasie prac renowacyjnych budynku odkryto fragmenty zabytkowej, zdobionej elewacji, położone poniżej poziomu chodnika.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Odkrycie było zaskakujące, bo myśleliśmy, że już wszystko wiemy o pałacu - przyznaje dyrektor wydziału kultury łódzkiego magistratu Dagmara Śmigielska - Nagle okazało się, że nasze wyobrażenia musimy skonfrontować z rzeczywistością. Wchodząc do pomieszczeń piwnicznych budynku, widzimy okna i jesteśmy w stanie wytłumaczyć sobie, dlaczego one tak wyglądają, dlaczego nie widzimy więcej. Po czym wchodzi inwestor, odkopuje fundamenty pałacu i widzi coś zupełnie innego.
Po dokonaniu przez nas wykopu, oczom ukazał się oryginalna, ozdobna elewacja Pałacu Poznańskiego - opowiada przedstawiciel wykonawcy Rafał Witczak - I co ciekawe, jest to elewacja nie tynkowana, ale elewacja wykonana z kamienia naturalnego, z piaskowca i na dodatek tak samo żłobiony, kształtowany, jak kamień, który znajduje się na parterze.
Mamy plan, aby udostępnić to odkrycie dla wszystkich odwiedzających Pałac Poznańskiego - zapowiada dyrektor Muzeum Miasta Łodzi Barbara Kurowska - Chcemy, we współpracy z wykonawcą i Konserwatorem Zabytków stworzyć rodzaj zabudowy ze szklanych tafli, aby każdy mógł zajrzeć w głąb i zobaczyć tę zabytkową elewację.