Na dwa miesiące przed wyborami stanowisko stracił kolejny minister. Premier Jerzy Buzek odwołał wczoraj szefa resortu łączności Tomasza Szyszkę. Jak zapewnił rzecznik rządu Krzysztof Luft decyzja premiera nie ma związku z ostatnimi podejrzeniami o korupcje w Ministerstwie Łączności. Powodem zwolnienia Szyszki był brak należytego nadzoru nad podległym mu resortem. Od wczoraj resortem łączności kieruje tymczasowo wicepremier Janusz Steinhoff.

REKLAMA

Decyzja premiera nie jest związana z ostatnimi podejrzeniami o korupcję w Ministerstwie Łączności – powiedział rzecznik rządu Krzysztof Luft. "W materiałach jakim i dysponuje prezes Rady Ministrów nie stwierdzono zarzutów prawno-karnych w stosunku do osoby ministra Tomasza Szyszki" – powiedział Luft. Rzecznik dodał, że premier podjął decyzję w sprawie dymisji Szyszki po zapoznaniu się z efektami kontroli Kancelarii Premiera i NIK w Ministerstwie Łączności, po zapoznaniu się z informacjami jakich udzielił premierowi prokurator generalny Stanisław Iwanicki o postępowaniach przygotowawczych prowadzonych wobec organów resortu łączności, a także po wyjaśnieniach jakich premierowi udzielił Tomasz Szyszko. Głównym zarzutem jest brak kontroli nad resortem, w którym mogło dochodzić do różnych przestępstw w tym korupcji. Wiele zastrzeżeń premiera budzi również proces wydawania decyzji administracyjnych w resorcie. Uzasadnienia tych decyzji nie zawsze przedstawiały stan faktyczny. Miejsce zdymisjonowanego ministra Szyszki tymczasowo zajmie minister gospodarki Janusz Steinhoff.

Według naszych informacji jednym z zasadniczych powodów dymisji ministra Szyszki było zatrudnienie w Ministerstwie Łączności Jana Łuczaka, oskarżonego o działanie na szkodę jednej ze spółek, której był prezesem. Sprawa ta trafiła przed sąd i ciągnie się już osiem lat. Minister Szyszko twierdził, że zwolnił Łuczaka w grudniu ubiegłego roku. Tymczasem wczoraj RMF dotarł do osób, które wiosną tego roku widziały Jana Łuczaka w gronie doradców ministra łączności. Informacje te potwierdziła nam Alina Kępczyńska, zastępca dyrektora generalnego Poczty Polskiej.

foto Archiwum RMF

09:15