Cieszę się, że sprawa się wyjaśni – tak minister środowiska reaguje na informacje RMF FM, że już jutro Komisja Europejska skieruje sprawę obwodnicy Augustowa do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu. Komisja może również domagać się zatrzymania budowy trasy przez Dolinę Rospudy.
Można mieć wrażenie, że minister Jan Szyszko robi dobrą minę do złej gry. Trzeba jednak przyznać, że skierowanie sprawy Rospudy do Trybunału nie jest zaskoczeniem i minister miał czas, żeby tę dobrą minę przygotować.
Są to normalne procedury, możemy się tego spodziewać, że sprawa trafi do ETS-u i równocześnie myślę, że prawo będzie respektowane i prawo nie działa wstecz. Myślę, że ten spór Polska wygra - zapewnia.
Spokoju ministra Szyszki nie mąci nawet wniosek Komisji o natychmiastowe wstrzymanie budowy. Oczywiście, że to jest możliwe, tylko wtedy odpowiedzialność za wstrzymanie prac i koszty ponosi Komisja Europejska – mówi minister, uczciwie jednak dodając, że Komisja poniesie koszty, jeśli spór przegra. Bo jeśli wygra – za jego upór zapłacimy my wszyscy.
Tomasz Skory, RMF FM