Dlonisieniom tym zaprz

REKLAMA

Rzeczywiście mogło dojść do przecieków tajnych informacji w czasie ubiegłorocznych nalotów NATO na Jugosławię - przyznają przedstawiciele Pentagonu. Zaprzeczają jednak, że w strukturach sojuszu działał serbski szpieg. Zdaniem rzecznika Pentagonu, Kena Bacona, Serbowie mogli uzyskać dostęp do rozkazów wydawanych pilotom samolotów, co umożliwiło im ewakuację obiektów będących celem bombardowań. Ale nic nie wskazuje, by dwa amerykańskie samoloty zestrzelone podczas kampanii zostały trafione z powodu wspomnianego przecieku.

Pentagon twierdzi, że tajne rozkazy dla lotnictwa "przeciekły"

prawdopodobnie, kiedy przesyłano je faksami z centrali NATO w Brukseli

do stolic państw członkowskich. Serbowie mogli też przechwytywać nie

zaszyfrowane początkowo radiowe meldunki lotnictwa sojuszu.

Wiadomości RMF FM, 21:45