Kolejna akcja ratunkowa w Beskidach. Trzy osoby zostały poważnie ranne podczas zjazdu nocą na popularnych „jabłuszkach” - podkładkach do zjeżdżania - po dawnej trasie wyciągu orczykowego w rejonie Suchego w Szczyrku. Wpadli ze sporą prędkością na drzewo. Poszkodowani w momencie wypadku byli pod wpływem alkoholu.
Zgłoszenie o wypadku trzech osób w wieku około 30 lat napłynęło po północy. Na ratunek udali się goprowcy z Hali Skrzyczeńskiej, którzy nieco wcześniej wrócili z zakończonych sukcesem kilkugodzinnych poszukiwań zaginionego narciarza w rejonie Małego Skrzycznego.
Ratownicy zastali poważnie rannych młodych ludzi w rejonie Suchego. Jeden skarżył się na bóle klatki piersiowej i brzucha. Dwaj pozostali doznali licznych urazów twarzoczaszki. U jednego z nich goprowcy podejrzewali też, że złamał rękę oraz nogę, a u drugiego wystąpiło krwawienie z ucha - podali ratownicy GOPR ze stacji w Szczyrku.
Ranni saniami kanadyjskimi oraz skuterem zostali zwiezieni do Soliska, gdzie czekały na nich karetki.
oprac.