Koniec policyjnej akcji w śląskich Woźnikach. 11-letnia Kinga, która wczoraj przed południem wyszła z domu, odnalazła się u rodziny w Częstochowie.
REKLAMA
Jak dowiedziała się nasza reporterka Anna Kropaczek, 11-latka nikomu nic nie mówiąc pojechała do prababci na rowerze i tam spędziła noc.
(mn)