Budynek Szczecińskiego Domu Sportu nie będzie remontowany. Obiekt jest wyłączony z użytkowania od początku listopada, gdy zawaliła się jedna ze ścian obiektu. Pływalnię i halę sportową czeka rozbiórka, potem w ich miejscu powstanie nowy obiekt.
Jedna ze ścian budynku zawaliła się wieczorem 2 listopada, nikt nie ucierpiał, bo basen był wtedy nieczynny. Od tego czasu pływalnia i sąsiadująca z nią hala sportowa są wyłączone z użytkowania.
Wykonana w tym czasie ekspertyza biegłych pokazała, że obiektu nie ma sensu remontować. Budynek jest w fatalnym stanie z powodu źle wykonanych prac w latach osiemdziesiątych.
Przebudowa z połowy lat 80. doprowadziła do rdzewienia kluczowych dla nośności stalowych elementów. Po kilkudziesięciu latach przerdzewiały tak bardzo, że doszło do zawalenia się części ściany - mówi Dariusz Sadowski z urzędu miasta w Szczecinie.
Remont - jak się okazuje - mógłby oznaczać wyrzucenie pieniędzy w błoto, bo osłabiona konstrukcja prędzej czy później znów sprawiałaby problemy. Dlatego SDS ma zostać zburzony, a w jego miejscu powstanie nowy obiekt.
Wstępna dokumentacja, czyli Program Funkcjonalno-Użytkowy, jest gotowa od końca 2018 roku. Początkowo plan zakładał realizację inwestycji po zakończeniu budowy stadionu miejskiego i aquaparku. Jednak z uwagi na katastrofę budowlaną prezydent Szczecna zadecydował o przyspieszeniu budowy nowego kompleksu.
Inwestycja ma być realizowana w formule "zaprojektuj i wybuduj". Przyszły wykonawca będzie zatem odpowiedzialny za przygotowanie pełnej dokumentacji, uzyskanie niezbędnych pozwoleń, rozbiórkę wysłużonych obiektów oraz budowę pływalni i hali sportowej.
Na nowym basenie znajdzie się 8 torów o długości 25m. Hala sportowa zostanie dostosowana do współczesnych wymogów licencyjnych, będzie zatem nieco wyższa i większa niż dotychczas istniejąca, a obok boiska powstają trybuny o pojemności 1,5 tysiąca miejsc. W budynku będzie także hala bokserska, a także zaplecze szatniowo-socjalne, korytarze i windy.
Koszt inwestycji szacuje się na 88,8 mln zł. Szczecin będzie starać się o maksymalne dostępne dofinansowanie z rządowego Programu Inwestycji Strategicznych, czyli 65 mln zł. Decyzja o tym czy dofinansowanie trafi do Szczecina ma zapaść wiosną. Nadzór nad inwestycją będzie sprawować spółka Szczecińskie Inwestycje Miejskie.