Właściciel firmy ochroniarskiej w Szczecinie fałszował dane o pracownikach i przesyłał je do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. W ten sposób wyłudził ponad 100 tys. zł, po czym zniknął. Pracownicy wiedzieli o wszystkim, ale bali się mówić. Za kilka dni sprawa trafi do prokuratury.

REKLAMA

Groził dziewczynom od nas, groził mi, że mamy dzieci, żebyśmy uważały, że może się coś im stać, jeżeli to gdzieś zgłosimy - mówi jedna z pracownic firmy.

Kiedy kontrolerzy z PEFRONU zaczęli przeglądać dokumenty, nie mogli uwierzyć w to, co w nich przeczytali. Właściciel firmy złamał wszystkie przepisy. Teczki pracownicze były niekompletne, brakowało orzeczeń o niepełnosprawności lub ich stopień był zmieniony, a zamiast wymaganych umów o pracę osoby niepełnosprawne miały umowy zlecenia i o dzieło.

Powiem wprost i się tego nie będę obawiał, że to jest typowe wyłudzenia środków i to nie byle jakich, bo ponad 100 tys. zł - mówi kontroler PEFRONU.