Wygląda jak mała szara kulka z kawałkiem dzioba. Nie wiemy jeszcze, jakiej jest płci - mówi prezes wrocławskiego ogrodu zoologicznego Radosław Ratajszczak.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

We wrocławskim zoo wykluł się pingwin przylądkowy


Odpowiedź na to pytanie mają dać badania krwi, ale pracownicy na razie nie chcą stresować malucha i chcą poczekać z tym kilka tygodni.

Jego narodziny to wyjątkowe wydarzenie. Pingwin przylądkowy jest gatunkiem skrajnie zagrożonym wyginięciem, na świecie jest ich zaledwie 8 tysięcy osobników.

Liczba pingwinów we Wrocławiu w ciągu ostatnich 5 lat się podwoiła. Mają na to wpływ idealne warunki do rozmnażania.


Mamy największy i najgłębszy basen na świecie i odpowiednią ilość lodu. Pingwiny mają tu możliwość wykluwania się i gnieżdżenia - dodaje Ratajszczak.

W tym momencie jest ich ponad 100, a wiele piskląt co roku trafia do innych ogrodów na całym świecie.

Pingwiny giną z powodu ogromnych połowów ryb, przez które brakuje im pokarmu.

W naturalnym środowisku pingwiny przylądkowe żyją na terenach południowej Afryki - od wybrzeża Namibii do południowego Mozambiku.