Kulminacyjna fala powodziowa na Wiśle dotarła w sobotę do powiatu buskiego w Świętokrzyskiem. Na wale przeciwpowodziowym w miejscowości Oblekoń obsunęła się ziemia. Uszkodzony odcinek ma około 50 metrów. Na Podkarpaciu pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje w 13 powiatach regionu. Stabilizuje się sytuacja na Śląsku.
Strażacy przystąpili do umacniania uszkodzonego fragmentu wału przeciwpowodziowego. Nie ma potrzeby ewakuacji mieszkańców.
Świętokrzyscy strażacy w związku z podtopieniami wywołanymi ulewnym deszczem interweniowali 83 razy. Najwięcej interwencji było na południu regionu, gdzie służby przygotowują się do nadejścia fali wezbraniowej na Wiśle.
Najwięcej pracy było przy wypompowywaniu wody z piwnic oraz umacnianiu i podwyższaniu wałów przeciwpowodziowych.
Wszystkie wodowskazy na Wiśle w woj. świętokrzyskim osiągnęły stan alarmowy, dlatego w czterech powiatach wprowadzono pogotowie przeciwpowodziowe. Dotyczy ono gmin: Ożarów i Tarłów (pow. opatowski), Łubnice, Osiek i Połaniec (pow. staszowski), Bejsce, Kazimierza Wielka, Skalbmierz i Opatowiec (pow. kazimierski) oraz w całości powiatu buskiego.
Sytuacja stabilizuje się na Śląsku. Wojewoda odwołał tam pogotowie przeciwpowodziowe w powiatach bielskim, cieszyńskim i żywieckim i w mieście Bielsku-Białej - poinformowała rzecznik wojewody Alina Kucharzewska. Obowiązywało ono od czwartku.
Wojewoda uzasadnił decyzję "zanikiem opadów deszczu oraz ciągłym obniżaniem się stanów wód na posterunkach wodowskazowych".
Na południu województwa o godz. 15. stan ostrzegawczy był przekroczony o 42 cm na Białej w Czechowicach-Dziedzicach (323 cm) i o 2 cm na Sole w Czańcu (322 cm).
Na Podkarpaciu pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje w 13 powiatach regionu. W związku z podtopieniami w sobotę straż pożarna interweniowała 200 razy.
Od północy zanotowaliśmy blisko 200 interwencji związanych z intensywnymi opadami deszczu. Większość z nich dotyczyła powiatu mieleckiego - powiedział Adam Burda z podkarpackiej straży pożarnej.
Dodał, że strażacy najczęściej pompują wodę z zalanych piwnic czy posesji. Trwa także wzmacnianie i monitoring wałów przeciwpowodziowych, m.in. wzdłuż Wisły w powiecie tarnobrzeskim.
W regionie pogotowie przeciwpowodziowe wojewoda podkarpacki wprowadził w powiatach: dębickim, jasielskim, mieleckim, ropczycko-sędziszowskim, kolbuszowskim, tarnobrzeskim, krośnieńskim, strzyżowskim, rzeszowskim, stalowowolskim oraz w miastach: Tarnobrzegu, Krośnie i Rzeszowie.
Ponadto w jednostkach samorządu terytorialnego alarm przeciwpowodziowy obowiązuje: w gminach Dębica i miasto Dębica w pow. dębickim; gminie Wadowice Górne w pow. mieleckim; gminie Bojanów w pow. stalowowolskim oraz gminie Grębów w pow. tarnobrzeskim.
Od środy w południowej Polsce z powodu intensywnych opadów deszczu dochodzi do podtopień. Jak podała Komenda Główna Straży Pożarnej, w piątek rano stany alarmowe na wodowskazach były przekroczone w 37 miejscach, a w 92 miejscach były przekroczone stany ostrzegawcze. Od wtorku liczba interwencji związanych z burzami opadami i wiatrem wyniosła ponad 8 tys. Łącznie ewakuowano 134 osoby. W tym czasie zostało rannych trzech strażaków oraz jeden z mieszkańców województwa lubelskiego.