Policja postrzeliła w Zabierzowie niedaleko Krakowa agresywnego mężczyznę, który zaatakował funkcjonariuszy nożem. Jak ustalił reporter RMF FM Marek Balawajder, policjanci zostali wezwani do domowej awantury.

REKLAMA

Na miejscu okazało się, że mężczyzna nie chce wypuścić z domu kobiety. Jego partnerka spakowała walizki i zamierzała się wyprowadzić.

Początkowo policjanci próbowali rozmawiać z desperatem, ale ten nie chciał słuchać. Nagle wyciągnął długi kuchenny nóż i rzucił się na funkcjonariuszy. Wówczas policjanci zaczęli strzelać w kierunku nóg agresywnego mężczyzny.

To jednak nie uspokoiło napastnika, wręcz przeciwnie - mężczyzna z jeszcze większą agresją zaczął atakować policjantów. Jeden z funkcjonariuszy strzelił - tym razem kula trafiła desperata w klatkę piersiową. Napastnik stracił przytomność.

Mężczyzna trafił do szpitala im. Narutowicza w Krakowie z dwiema ranami postrzałowymi. Jedna w okolicy lewego uda, druga z lewej strony klatki piersiowej. Postrzał w klatkę piersiową doprowadził do uszkodzenia lewego płuca.

Wstępnie ustalono, że w czasie interwencji policjanci raczej nie popełnili błędu.