Stołeczni policjanci zlikwidowali magazyn, w którym było blisko 60 tys. porcji gotowych do sprzedaży narkotyków o czarnorynkowej wartości 3 mln zł. Zatrzymali także cztery osoby podejrzane o handel.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Zatrzymani - 38-letni Marcin R., 32-letni Tomasz M., 28-letni Piotr P. i 38-letni Piotr P - zostali aresztowani i usłyszeli zarzuty sprzedaży narkotyków. Za to przestępstwo grozi kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Śledztwo w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Policjanci ze stołecznego wydziału do walki z przestępczością narkotykową ustalili, że w Śródmieściu i na Bielanach mogą znajdować się magazyny, w których są przechowywane środki odurzające i substancje psychotropowe. W magazynach dilerzy zaopatrywali się w "towar", który następnie trafiał na warszawski rynek.
W ręce policjantów wpadli najpierw Marcin R. oraz Tomasz M. Następnie w bloku na warszawskim Śródmieściu został zatrzymany Piotr P., w momencie kiedy wychodził z mieszkania. Mężczyzna miał przy sobie torbę z narkotykami.
Policjanci, podejrzewając, że w mieszkaniu mogło dojść do narkotykowej transakcji i znajduje się w nim "hurtownik", podjęli decyzję o siłowym wejściu do mieszkania, aby nie dopuścić do zatarcia jakichkolwiek śladów. Tam został zatrzymany 38-letni Piotr P., który był poszukiwany listem gończym do odbycia kary 1,5 roku pozbawienia wolności za przestępstwa narkotykowe - powiedział rzecznik KSP kom. Sylwester Marczak.
Podczas przeszukania mieszkania śledczy znaleźli narkotyki oraz elektroniczną wagę, zabezpieczyli ponad 13 kg amfetaminy, blisko 15 kg marihuany, litr płynnej amfetaminy, kokainę, mefedron. Z takiej ilości narkotyków można przygotować blisko 60 tys. porcji handlowych o czarnorynkowej wartości 3 mln zł.
W działania w tej sprawie byli zaangażowani także policjanci ze stołecznego Wydziału do walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw, Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową z Radomia oraz antyterroryści z Warszawy.
(j.)