Kancelaria Sejmu wypowiedziała umowę firmie Movin Restauracje i zawiadomiła prokuraturę ws. sprzedaży bez koncesji alkoholu w sejmowej restauracji - poinformował PAP dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka.
W poniedziałek tygodnik "Wprost" podał, że w sejmowym barze sprzedawany jest alkohol bez koncesji. CIS poinformowało wówczas, że 25 września Kancelaria Sejmu otrzymała informację o sprzedaży alkoholu w jednej z restauracji znajdujących się na terenie Sejmu; zażądała jego wycofania z oferty i przedstawienia wyjaśnień przez restauratora.
W środę dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka poinformował PAP, że Kancelaria Sejmu wypowiedziała umowę firmie Movin Restauracje, dodał, że zgodnie z zapisami kontraktu, obie strony obowiązuje trzymiesięczny okres wypowiedzenia.
Bezsprzeczne jest to, że ostatnie wydarzenia spowodowały utratę zaufania do naszego partnera oraz były poważnym naruszeniem warunków umowy. Niezbędne były pilne i zdecydowane działania - stwierdził Grzegrzółka. Kolejną reakcją Kancelarii Sejmu jest złożenie zawiadomienia prokuratury ws. sprzedaży alkoholu bez koncesji - dodał.
Tygodnik "Wprost" napisał w poniedziałek, że "dotarł do nagrania, z którego wynika, że w sejmowym barze bez koncesji sprzedawano alkohol". Według tygodnika do tej sytuacji doszło 25 września 2017 roku.
"Na nagraniu widać jak w sejmowym barze "Za kratą" mężczyzna zamawia dwie szklaneczki whisky. Problem w tym, że sejmowy bar nie ma koncesji na sprzedaż alkoholu. Na nagraniu mężczyzna płaci za alkohol kartą i nie dostaje paragonu. Kiedy o niego prosi, musi poczekać kilka minut na wydruk. Na paragonie widnieje napis "konsumpcja" " - napisał "Wprost".
Tygodnik powołując się na informacje z warszawskiego ratusza podał, że świadcząca usługi gastronomiczne dla Kancelarii Sejmu spółka Movin Restauracje nie posiada wymaganych zezwoleń na sprzedaż alkoholu na terenie sejmowych lokali.