Policja zatrzymała mężczyznę, który sprzedawał w internecie truciznę, a ta była reklamowana jako środek na odchudzanie tzw. „spalacz tłuszczu” (ang. fat burner). Niebezpieczne dla zdrowia i życia tabletki zawierały silnie trującą substancję.
Wszyscy, którzy kupili środki na odchudzanie przez internet, muszą mieć się na baczności, ponieważ są one bardzo niebezpieczne. Warto sprawdzić, czy zakupiony środek nie jest tym, który sprzedawał zatrzymany. Znakiem charakterystycznym trujących preparatów jest to, że były one produkowane i wysyłane ze Zgierza. To właśnie tam w domu wytwarzał je Maciej Ż. Mężczyzna został zatrzymany przez policję.
Maciej Ż. do produkcji tabletek używał m. in. toksycznych herbicydów.To są takie środki, które były m.in. używane przez Amerykanów w Wietnamie do skażania np. pastwisk, żeby zabijać miejscową ludność - powiedział prokurator Janusz Hnatko z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Zatrzymany mężczyzna usłyszy zarzut wprowadzenia do obrotu środków niebezpiecznych dla życia.
Mundurowi apelują także do osób, które ucierpiały po spożyciu "spalaczy tłuszczy" o kontakt z policją, lub prokuraturą.