Prokuratura oskarżyła mieszkańca Bzite w Lubelskiem o handel bronią. 57-letni Stanisław S. sprzedał trzy pistolety funkcjonariuszom Centralnego Biura Śledczego, którzy prowadzili "operację specjalną". Mężczyzna wystąpił o dobrowolne poddanie się karze 2 lat więzienia, na co zgodziła się prokuratura.
Broń była sprawna. Mężczyzna wyjaśnił, że pistolety znalazł w lesie - relacjonował prokurator.
W październiku 2009 r. mężczyzna sprzedał za 2,5 tys. zł pistolet parabellum z 1942 r.; w listopadzie tego samego roku za 2,3 tys. zł - pistolet browning z lat wojny wraz amunicją, a w marcu 2010 r. - pistolet TT z 1944 r. za 2,5 tys. zł i 172 sztuki amunicji za tysiąc zł.
Mężczyzna został także oskarżony o posiadanie materiałów wybuchowych, m.in. prawie kilograma trotylu oraz pocisku artyleryjskiego zawierającego trotyl.