Spektakularna akcja Centralnego Biura Śledczego Policji. Jak dowiedzieli się dziennikarze śledczy RMF FM, we współpracy z funkcjonariuszami z Republiki Południowej Afryki udało się uwolnić Polkę porwaną w tym kraju.
Jak poinformował komendant główny policji Jarosław Szymczyk na konferencji prasowej, policja otrzymała 11 kwietnia sygnał od mieszkańca Śląska. Mieli się z nim skontaktować ludzie, którzy porwali w RPA jego 54-letnią matkę i żądali za jej uwolnienie 2 miliony euro.
Kobieta poznała przez internet około 30-letniego mężczyznę z Republiki Południowej Afryki. 54-latka pojechała do tego kraju, gdzie została następnie porwana i pozbawiona wolności. Była przetrzymywana w fatalnych warunkach; była krępowana, przystawiano jej pistolet do głowy i zmuszano ją do wykonywania telefonów do syna, by namawiała do przyspieszenia zapłacenia okupu.
Polska policja wysłała dwóch funkcjonariuszy CBŚP do RPA. Tam nawiązali współpracę z tamtejszymi służbami. Po dwóch dniach udało się uwolnić kobietę i ustalić porywaczy. 54-latka wróciła bezpiecznie do kraju 16 kwietnia.
Szymczyk wskazał, że w RPA dochodzi rocznie do około 10 tys. uprowadzeń dla okupu. W wielu przypadkach osoby porwane nie zostały do tej pory odnalezione.
(az)