W Głubczycach na Opolszczyźnie wyburzono "pomnik wdzięczności Armii Czerwonej". Apelował o to wcześniej do samorządowców prezes Instytutu Pamięci Narodowej, dr Karol Nawrocki.
Pomnik znajdował się na rogu ulic Marii Skłodowskiej-Curie i Żeromskiego w Głubczycach. To obelisk na cokole i postumencie schodkowym. Został wzniesiony w 1945 roku, aby upamiętnić 676 żołnierzy Armii Czerwonej, którzy w 1945 roku polegli w walkach o miasto.
"Na podstawie dokumentacji Polskiego Czerwonego Krzyża ustalono, że w 1952 r. przeprowadzono w Głubczycach całościowe ekshumacje szczątków czerwonoarmistów i na terenie Głubczyc nie pozostawiono żadnych miejsc pochówku żołnierzy Armii Czerwonej" - informuje w komunikacie IPN.
Jeszcze w latach 90. lokalni samorządowcy składali tu kwiaty i fotografowali się na tle tego pomnika. Musieliśmy czekać ponad 30 lat, aby takie obiekty upadły. Zakładamy, że jest jeszcze około 30. To jest 28 obiekt tego typu w Polsce, jaki usunęliśmy w ciągu w ciągu roku. Będziemy usatysfakcjonowani, gdy upadnie ostatni z nich. Większość samorządów otwiera się na nasze propozycje. Część niestety wciąż się dziwnie opiera - mówił dr Karol Nawrocki, przed rozbiórką sowieckiego obiektu propagandowego w Głubczycach.
Problem polega na tym, że przez wiele lat to samorządy musiały finansować likwidacje tych obiektów i pojawiał się argument, że zamiast wyburzać można zbudować nowy plac zabaw, postawić ławki. IPN wyjaśnia samorządowcom, że to IPN finansuje i wykonuje to zadanie. Potrzebujemy tylko lokalnej zgody - wskazał.
Prezes IPN przypomniał, że pierwszy z dwóch "pomników wdzięczności" w Głubczycach usunięty w październiku 2022 r. był jeszcze kilka lat temu remontowany dzięki dotacjom z Unii Europejskiej.
Widziałem tam plakaty z Leninem, nie dziwi mnie zachowanie frakcji komunistycznych z Włoch czy Hiszpanii. Część elit unijnych chce restaurować takie pomniki, bo są one kompatybilne z ich systemem wartości. Jestem tym oburzony. To jest karygodne - mówił Nawrocki.
O usunięcie z przestrzeni publicznej nazw i symboli upamiętniających osoby, organizacje, wydarzenia bądź daty symbolizujące komunizm prezes Instytutu Pamięci Narodowej apelował do samorządowców już w marcu 2022 4oku.
"Najwyższy czas nadrobić zaległości w tej dziedzinie (...) Niech wybrzmi to jasno i wyraźnie: w polskiej przestrzeni publicznej nie ma miejsca na jakiekolwiek upamiętnienia totalitarnego reżimu komunistycznego i służących mu ludzi" - podkreślił Nawrocki w oświadczeniu z 4 marca 2022 roku.
IPN argumentuje, że demontaż sowieckich pomników jest formą realizacji ustawy z 1 kwietnia 2016 roku o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki.