Gdyby wybory odbywały się w najbliższą niedzielę, to wygrałaby je Zjednoczona Prawica - wynika z sondażu United Survyes dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej". Do Sejmu dostałaby się także Koalicja Obywatelska, Polska 2050, Lewica i PSL. Poza parlamentem znalazłaby się Konfederacja.
54,5 proc. ankietowanych deklaruje chęć wzięcia udziału w wyborach. To nieco więcej niż w badaniu z początku maja. Wtedy zagłosować chciało 51,3 proc. Polaków.
Najwięcej głosów zebrałaby Zjednoczona Prawica, czyli sojusz Prawa i Sprawiedliwości i Solidarnej Polski. 37,1 proc. badanych chciałaby zagłosować na tę listę. W porównaniu z poprzednim sondażem to spadek o 0,7 pkt proc.
Na drugim miejscu znalazła się Koalicja Obywatelska, która cieszy się poparciem na poziomie 25,5 proc. W porównaniu z majem wynik tej listy polepszył się o 0,6 pkt proc.
Na podium wróciła Polska 2050 Szymona Hołowni, na którą chce zagłosować 10,2 proc. badanych (wzrost o 1,2 pkt proc.). Z kolei Lewica, na którą chce zagłosować 8,3 proc. ankietowanych, zanotowała spadek o 1,9 pkt proc. w porównaniu z sondażem z maja.
Do Sejmu z 5-procentowym poparciem dostałby się także PSL-Koalicja Polska. Poza parlamentem znalazłaby się Konfederacja (4,2 proc.).
Niemal co dziesiąty ankietowany nie wie, na kogo by chciał zagłosować.
Wciąż jednak nie wiadomo, czy opozycja wystartuje z osobnych list, czy też partie zawiążą jakieś sojusze. United Surveys postanowiło zbadać, jak kształtowałoby się poparcie, gdyby wyborcy mogli zagłosować na wspólną listę Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050.
W takim zestawieniu wciąż na największe poparcie mógłby liczyć PiS - na rządzących zagłosowałoby 36,8 proc. ankietowanych. Koalicja Obywatelska zyskałaby 25,1 proc. głosów.
Wysokie poparcie zanotowałby sojusz partii Szymona Hołowni i ludowców. Na wspólną listę chce zagłosować 16,6 proc. pytanych przez United Surveys.
W takim wariancie do parlamentu dostałaby się także Lewica (7,7 proc.). 5-procentowego progu nie byłaby w stanie sforsować Konfederacja, na którą chce zagłosować 4 proc. Polaków.
9,8 proc. badanych nie wie, na kogo chce zagłosować.
Badania wykonano na grupie 1000 osób, metodą CAWI, czyli ankietą elektroniczną, 6 i 7 czerwca.