Kilka milionów złotych miała wyprowadzić z jednego z banków w Sochaczewie kasjerka zatrzymana przez mazowieckich policjantów. Jak twierdzi prokuratura - nie tylko okradała klientów, ale także pomagała w wyłudzaniu kredytów.
Jako opiekunka klientów - głównie starszych osób - podrabiała miedzy innymi dokumenty, a także dowody wypłat. Przelewała również ich pieniądze na konta w innym banku. Bez zgody klientów zawierała też na ich nazwiska umowy kredytowe.
Gdy policja przyjrzała się sprawie, okazało się, że jest w nią zamieszanych więcej osób. Trop doprowadził kryminalnych m.in. do jednego z przedsiębiorców z Sochaczewa oraz jego pełnomocnika, którzy razem z innymi osobami wyłudzał kredyty w tym banku. Mundurowi ustalili, że te osoby składały podrobione dokumenty. O wszystkim wiedziała nieuczciwa kasjerka, lecz mimo to kredyty były przyznawane.
Funkcjonariusze ustalili łącznie ośmiu podejrzanych w sprawie. Wspólnie z Prokuraturą Okręgową w Płocku policjanci gromadzi materiały dowodowe dotyczące popełnianych przestępstw takich, jak wyłudzanie kredytów, oszustw, podrabiania dokumentów, używania dokumentów poświadczających nieprawdę oraz tzw. oszustw komputerowych. Podejrzanym grozi do 8 lat więzienia.
Prokurator Prokuratury Okręgowej w Płocku na podstawie zgromadzonych materiałów dowodowych, w tym wyjaśnień podejrzanych, zeznań świadków, opinii biegłych grafologów, a także obszernej dokumentacji, ogłosił tym osobom 68 zarzutów. Większość z tych osób przyznała się do zarzucanych czynów.
Nieuczciwa kasjerka miała zarobić kilkaset tysięcy złotych. Przez działanie 36-latki poszkodowani tracili majątki życia. Po zatrzymaniu nieuczciwej kasjerki udało im się odzyskać pieniądze.
Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy albo skorzystać z formularza WWW.
(mn)