Sąd Najwyższy oddalił we wtorek skargę Polski 2050 Szymona Hołowni na uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej, która odrzuciła sprawozdanie finansowe partii za 2021 r. - poinformował we wtorek SN. Sprawę rozpoznawało siedmioro sędziów, złożone zostały dwa zdania odrębne.

REKLAMA

W komunikacie informującym o tym orzeczeniu Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN zaznaczył, że "jawność finansowania polityki bezpośrednio przekłada się na realizację standardów demokratycznego państwa prawnego, w szczególności wolności i transparentności działań politycznych, a także posługiwania się przez partie polityczne wyłącznie demokratycznymi metodami wpływania na kształtowanie polityki państwa lub sprawowanie władzy publicznej".

"W konsekwencji zasada jawności finansowania polityki umożliwia walkę z korupcją polityczną, stanowiącą bezpośrednie zagrożenie dla wartości, na których wzniesione zostało i których ochronie służyć ma demokratyczne państwo prawa" - podkreślił SN.

Jednocześnie SN wskazał, że zapisy ustawy o partiach politycznych są jednoznaczne i mają kategoryczny charakter, nie pozostawiając PKW żadnego marginesu uznania - "w szczególności możliwości uwzględnienia wartości środków przyjętych z niedozwolonych źródeł, umyślności naruszenia przepisów ustawy albo ich nieznajomości". "W przypadku stwierdzenia wskazanego naruszenia ustawy PKW ma obowiązek odrzucić sprawozdanie" - zaznaczono.

W grudniu ub.r. "Rzeczpospolita" informowała, że PKW odrzuciła sprawozdanie Polski 2050 za 2021 r. "Chodzi o to, że Polska 2050, choć została wpisana do ewidencji w marcu 2021 r., złożyła sprawozdanie, z którego wynika, że w całym roku praktycznie nie działała. Wpisała "0" do każdej z rubryk mówiących m.in. o wpłaconych środkach, darowiznach i przyjętych wartościach niepieniężnych" - pisała "Rz".

W uzasadnieniu tamtej uchwały PKW napisano m.in., że "zaakceptowanie sytuacji, w której partia polityczna, wykazując w sprawozdaniu, że w danym okresie nie pozyskała i nie wydatkowała żadnych środków, a jednocześnie prowadzone były na jej rzecz działania promocyjne, propagujące jej nazwę, jej członków, program czy założenia przez inne podmioty chociażby takie jak fundacje czy stowarzyszenia, oznaczałoby, że w gruncie rzeczy Partia może bez ograniczeń pozyskiwać środki od różnego rodzaju podmiotów".

"Ustawa o partiach politycznych czyni rozróżnienie między wpisem do ewidencji, który jest dokonywany niezwłocznie po wydaniu przez sąd postanowienia w przedmiocie wpisu (dokonania, zmiany i wykreślenia wpisu), jeszcze przed jego uprawomocnieniem się, a samym prawomocnym postanowieniem. Ze względu na charakter wpisu - w znaczeniu prawnym, ale także technicznym - nie można mówić o prawomocnym lub nieprawomocnym wpisie, a jedynie o prawomocnym lub nieprawomocnym postanowieniu sądu, które stanowiło podstawę dokonania wpisu do ewidencji" - wywodziła jednocześnie Państwowa Komisja Wyborcza.

Jak - w związku z tym - wskazała Komisja, "w sytuacji, w której bank, do którego zwróciła się partia Polska 2050 Szymona Hołowni o otwarcie rachunku bankowego, nie wyraził zgody na podpisanie umowy w sprawie otwarcia i prowadzenia rachunku na podstawie posiadanych przez partię dokumentów potwierdzających jej wpis do ewidencji partii politycznych, ta powinna skorzystać z usług innych banków funkcjonujących na rynku".

Lider Polski 2050 Szymon Hołownia tłumaczył w grudniu ub.r., że "zerowe" sprawozdanie finansowe, jakie złożyła jego partia za ubiegły rok, wynikało z tego, iż prawomocnie ugrupowanie zostało zarejestrowane dopiero niedawno; wcześniej nie miało konta w banku. Wskazywał, że rejestracja jego partii trwała rok: od marca 2021 r. do marca 2022 r., a prawomocne wpisanie do rejestru nastąpiło jeszcze dwa miesiące później.

Z kolei wiceszef Polski 2050 Michał Kobosko mówił na początku stycznia, że partia wyłoniła się z ruchu społeczno-politycznego i jest jego częścią. Podkreślał, że Polska 2050 otrzymała prawomocny wpis do rejestru partii politycznych po - jak mówił - długim oczekiwaniu w marcu 2022 roku i dopiero wówczas mogła zacząć "w pełni legalnie działać", bo dopiero wtedy możliwe było otwarcie rachunku bankowego. Kobosko zaznaczał, że "zgodnie z ustawą o partiach politycznych, dopiero wtedy, gdy partia ma rachunek bankowy, może zacząć realnie działać".

Na początku stycznia br. Polska 2050 złożyła w SN skargę na uchwałę PKW. Sąd Najwyższy - jak podano w komunikacie - uznał jednak we wtorek, że podejmowanie przez Polskę 2050 "działań mających na celu otwarcie rachunku bankowego, po tym, gdy otrzymała od jednego z nich odmowę, nie zostało w żaden sposób uprawdopodobnione". "W szczególności partia nie wskazała, do jakich banków zwróciła się o otwarcie rachunków bankowych, a tym bardziej nie przedstawiła ich stanowisk" - zaznaczył SN.

"W 2021 r. funkcjonował 'Ruch Polska 2050', w ramach którego funkcjonowało Stowarzyszenie Polska 2050, Instytut Strategie 2050 oraz partia polityczna Polska 2050 Szymona Hołowni. W ramach 'Ruchu Polska 2050' wszystkie wymienione podmioty miały możliwość wspólnego funkcjonowania i propagowania tych samych idei, poglądów i programów, przy użyciu tych samych lub takich samych materiałów promocyjnych, ewentualnie materiałów, jeśli nie niepozwalających, to z pewnością znacząco ograniczających możliwość odróżnienia od siebie działań podejmowanych przez poszczególne podmioty" - zaznaczył SN.

Jak dodał, "konsekwentnie działalność każdego ze wskazanych podmiotów, w ramach wspólnych inicjatyw, przekładała się na odbiór pozostałych, w tym partii politycznej Polska 2050". "Czynnikiem wzmacniającym wzajemne zależności i przekładającym się na odbiór wskazanych podmiotów w związku z działaniami wspólnie podejmowanymi, były ponadto szerokie związki personalne zachodzące pomiędzy nimi" - ocenił SN.