W czwartek w Inowrocławiu ma zostać podpisana umowa leasingowa na 8 amerykańskich śmigłowców AH-64E Apache - poinformował wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Chodzi o tzw. rozwiązanie pomostowe przed dostawą 96 nowych maszyn.

REKLAMA

Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, chyba w czwartek w Inowrocławiu się spotkamy i będę miał zaszczyt podpisać umowę - powiedział Kosiniak-Kamysz na wtorkowej konferencji prasowej. Dodał, że śmigłowce zmienią miejsce i pozycje polskiej armii na arenie międzynarodowej.

Szef MON powiedział, że o umowie rozmawiał z sekretarzem obrony USA Petem Hegsethem w połowie lutego, kiedy spotkali się z polskimi i amerykańskimi żołnierzami na terenie 33. Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu i już wtedy była mowa o ośmiu śmigłowcach apache, które "powinny być wyleasingowane w ramach nabywania zdolności dla pilotów". Jak dodał, chciałby, by piloci mogli zacząć pracę na śmigłowcach jak najszybciej, w celu przygotowania do "ochrony polskiej przestrzeni powietrznej, współdziałania z wojskami lądowymi".

Minister obrony zaznaczył, że produkcja zamówionego w USA sprzętu może trwać bardzo długo, choć - jak zaznaczył - Polska "i tak jest traktowana priorytetowo w wielu kwestiach z racji swojego zaangażowania i miejsca na mapie, które zobowiązuje nas do szybkich zmian w tym zakresie". Jego zdaniem, dla amerykańskich sojuszników Polski, oprócz wysokich inwestycji w obronność, jest istotny także "argument zakupów najlepszego sprzętu, w tym w USA".

To są czołgi abrams, to jest F-35, to są systemy Patriot, wyrzutnie HIMARS czy umowa, którą podpisaliśmy w ubiegłym roku przed świętem Wojska Polskiego na 96 apache'y i w ramach tej umowy my chcemy te zdolności jak najszybciej pozyskać - zaznaczył.

Umowa na leasing 8 śmigłowców apache związana jest z podpisanym w sierpniu ub.r. kontraktem na zakup 96 tego typu maszyn dla Wojska Polskiego. W ramach umowy wartej ok. 10 mld dolarów Polska ma otrzymać niemal setkę nowoczesnych śmigłowców wraz z pakietem logistycznym oraz szkoleniowych. Pierwsze z nowych apache'y trafią jednak do Polski dopiero w 2028 roku.

Obecnie, jeśli chodzi o śmigłowce szturmowe, Polska dysponuje kilkunastoma przestarzałymi poradzieckimi Mi-24; kilkanaście zostało także przekazanych Ukrainie. Leasing ośmiu śmigłowców ma stanowić tzw. rozwiązanie pomostowe - czyli zapobieżenie sytuacji, w której stary sprzęt zostanie wycofany z użycia, a nowy nie zostanie jeszcze wdrożony.

Ponadto wcześniejszy leasing apache'y pozwoli polskim pilotom i technikom na dużo wcześniejsze rozpoczęcie szkoleń i nauki obsługi nowego sprzętu. To ma kluczowe znaczenie w obliczu wyzwania, jakim jest wyszkolenie odpowiedniej liczby załóg i obsługi dla 96 maszyn, czyli kilkukrotnie większej liczby niż do tej pory w Wojsku Polskim.

Zakup 96 śmigłowców szturmowych AH-64E Apache w wersji Guardian zapowiedział w 2022 r. ówczesny szef MON Mariusz Błaszczak. W sierpniu 2024 r. podpisano umowy offsetowe z koncernami Boeing i General Electric, przewidujące m.in. serwis i remontowanie niektórych części śmigłowców w polskich zakładach.

Produkowane przez Boeinga AH-64E Apache to podstawowe śmigłowce szturmowe używane od lat 80. XX w. przez armię amerykańską; od czasu ich wdrożenia są nieustannie modernizowane. Ich zadaniem jest przede wszystkim wsparcie wojska na ziemi - np. sił pancernych - poprzez niszczenie naziemnych celów przeciwnika za pomocą szerokiej gamy uzbrojenia, w tym działka automatycznego M230 i rakiet powietrze-ziemia Hellfire.