Policjanci odnaleźli srebrnego lexusa, którego kierowca w miniony piątek na krajowej "szesnastce" w warmińsko-mazurskiem śmiertelnie potrącił 67-latka. Policjanci zatrzymali też 31-letniego pasażera samochodu. Kierowca wciąż jest poszukiwany.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Śmiertelne potrącenie na DK16. Policjanci znaleźli lexusa

Srebrny lexus ukryty był na terenie byłej żwirowni w miejscowości Mątki niedaleko Olsztyna w warmińsko-mazurskiem. Auto miało uszkodzony przód, m.in. zbitą przednią szybę, wgniecenia i uszkodzoną komorę silnika. Po dokładnym przeszukaniu auta policjantom udało się dotrzeć do 31-letniego mieszkańca powiatu olsztyńskiego, który był pasażerem tego pojazdu w czasie potrącenia.

Mężczyzna usłyszał już dwa zarzuty dotyczące nieudzielenia pomocy oraz utrudniania śledztwa. 31-latek nie chcę współpracować i nie ujawnia kto był kierowcą i gdzie obecnie przebywa osoba, która potrąciła 67-latka. Decyzją sądu pasażer auta został aresztowany na trzy miesiące. Kierowca w dalszym ciągu jest poszukiwany, ale policjanci mają już informacje na jego temat.


Przypomnijmy - do śmiertelnego wypadku doszło w miniony piątek na krajowej "szesnastce" między Sorkwitami, a Bagienicami. Potrącony mężczyzna był mieszkańcem powiatu mrągowskiego. Dzięki znalezieniu przedniej tablicy rejestracyjnej, na irlandzkich numerach, udało się ustalić, że srebrny lexus został kupiony w polskim komisie samochodowym.

Oprac.